Free Meeting w La Rochell zaczyna się dla nas na kilka dni przed główną imprezą. Wyruszamy w ponad 2000 kilometrową trasę, na zachodnie wybrzeże Francji – nasz cel to Normandia. Podróż na tę imprezę to czas na zwiedzanie nowych krain i poznawanie nowych, pięknych tras motocyklowych.
Dzisiaj pierwszy etap: Kraków – Bielsko-Biała – Czeski Krumlow. W 1992 roku zabytkowe centrum tego miasta zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Urocze miasto i bezcenny, pierwszy wieczór podróży w gronie przyjaciół.
Nazajutrz po śniadaniu , kierunek Monachium! Piwo, golonka i oczywiście BMW Welt. Po przyjeździe z małymi przygodami, z motocyklem Krzysia dotarliśmy na miejsce szczęśliwie. Zaczyna się robić coraz chłodniej, ale ogrzewa nas myśl o kąpieli w termalnych źródłach Freiburga, gdzie zamierzamy dotrzeć.
Monachium – jezioro Bodeńskie – Freiburg, to trzeci przystanek na trasie do La Rochelle. Oprócz kąpieli, Freiburg urzeka nas zabytkami z założonym w 1457 roku uniwersytetem. Wieczorem wybieramy się na Stare Miasto, gdzie uderza nas gwar i wszechobecność ogromnej ilości studentów.
Kilkoro z nas wybrało inną trasę do La Rochelle. Trasa pod wezwaniem: trzy stolice w trzy dni. Wczoraj Amsterdam, dzisiaj Londyn, jutro Paryż, szaleńcza jazda dla wytrawnych czterech jeźdźców.
Freiburg – Colmar – Chaumont to kolejny, już czwarty postój na trasie do La Rochelle. Piękna trasa wiodąca przez Alzację i jej piękne winnice. Cudowny Colmar, potem Niedermorschwihr który począwszy od nazwy, robi na nas niesamowite wrażenie. Na drodze Linge Memorial, miejsce upamiętniające krwawe walki w Wogezach podczas I Wojny Światowej. Wspaniały wieczór w Texas Grill i ukojenie przed następnym dniem.
Chambord – piąty przystanek na trasie do La Rochelle
Przeurocza trasa. Przystanek w Chablis. Docieramy nad Loarę, mijając Sully-Sur-Loire, Orlean i docieramy do Chambord największego renesansowego zamku w dolinie. Pękamy z dumy, że zamek przez krótki czas należał do polskiego szlachcica Maurycego Saskiego, podarowany mu przez Ludwika XV.
Ostatni przystanek na trasie do La Rochelle to słynny St. Michel! Zauroczeni Wzgórzem Św. Michała spędzamy w pobliskim hotelu kolejny wspaniały wieczór.
Nazajutrz szczęśliwie docieramy do La Rochelle.
Free Meeting 2015 można uznać za otwarty!
Wielka rodzinna impreza, wspaniale przygotowana, z degustacją świeżych ostryg i wspólną wycieczką do Rochefort. To spotkanie zaowocowało wieloma nowymi znajomościami i dziesiątkami zaproszeń, niemal w każdy zakątek Europy.
Droga powrotna również nasycona jest wieloma wyjątkowymi miejscami. W pierwszy dzień jesteśmy zaproszeni do Bordeaux do domu Patricka (Harleya) Bego i podjęci wspólną kolacją w pięknej restauracji nad Garonną. Potem nocleg w słynnym Carcassonne i wieczorna uczta pod murami zamczyska. Prowansja zaurocza nas pejzażami które z lubością malował Vincent van Gogh. Nocleg w Hotel Villa Glanum, zaprojektowanym przez samego mistrza w Saint-Rémy de Provence wieńczy ten wspaniały dzień.
Nazajutrz słynne St. Tropez. Nocleg w Eze, niedaleko Monaco i niezapomniane widoki na to przepiękne wybrzeże. Następny nocleg nad jeziorem Como, a nazajutrz mekka motocyklistów: słynna przełęcz Stelvio i strome serpentyny które dały nam się mocno we znaki.
Ostatnią noc we Włoszech spędzamy w Vipiteno.
Nazajutrz niedziela, więc wyruszamy w kierunku Ybbs an der Donau z wizytą do naszego przyjaciela Ks. Jana. I tu, z błogosławieństwem od samego Biskupa wyruszamy z bagażem wspomnień w kierunku domu.
Wspaniała przygoda dobiega końca.
